Badania i terapie



  • Badanie na obecność candidy (Doctors Data) - Analiza flory bakteryjnej układu pokarmowego


  • Pokazuje co dzieje się w jelicie i jakiego rodzaju probiotyki oraz suplementy potrzebuje organizm. Pokazuje też stopień infekcji różnego rodzaju grzybów (candida) i pasożytów w organizmie (tzw. dziurawe jelito). Podane są informacje jakimi preparatami je zwalczać. Badanie to może pokazać przyczyny złego trawienia, dysbiozy i problemów metabolicznych w układzie pokarmowym.

    Badanie to nie wykazało w przypadku obu naszych synów obecności grzybów typu candida w jelitach.

  • Badanie EEG


  • Robiliśmy również pod nadzorem lekarza neurologa : EEG głowy . Badanie to było elementem terapii z delfinami w ośrodku na Ukrainie.

    Wyniki dla obu chłopców były prawidłowe.

    Ponowne badanie tym razem EEG-sen były przeprowadzone w październiku 2012 r. w Szpitalu Dziecięcym im. Korczaka w Łodzi na oddziale neurologii dziecięcej. Badanie we śnie wykazało nieprawidłowości w zapisie fal mózgowych u obu synów,tj. niedojrzałość bioelektryczną oraz zmiany napadowe zlokalizowane i uogólnione o charakterze napadowym, co ma świadczyć o rodzaju padaczki dziecięcej lub skłonności do niej. Postanowiliśmy wynik tego badania skonsultować z innym lekarzem neurologiem oraz ponowić badanie EEG. O efektach naszych poczynań będziemy pisać w niedalekiej przyszłości.

  • Badania okulistyczne


  • Obaj synowie mają poważne wady wzroku. Po operacji w CZMP w Łodzi w 2007 roku (retinopatia wcześniacza która może prowadzić do ślepoty), obecnie są pod opieką prywatnego lekarza okulisty. Mają wadę wzroku od +5 do +7 dioptrii , a ponadto Antoś wykazuje na prawe oko zeza zbieżnego, którego w ich wieku nie leczy się jeszcze operacyjnie. Obaj mają zalecone noszenie okularów, jednak nie możemy tego obowiązku od nich wyegzekwować. Okulary są skutecznie zdejmowane oraz niszczone, co powoduje że ostatecznie po kolejnej naprawie, znalazły miejsce w szufladzie. Chyba poczekamy do odpowiedniego wieku naszych dzieci i sprawę załatwimy operacyjnie…

  • Badania neurochirurgiczne


  • Szymon i Antoś z powodu swojego wcześniactwa i kłopotów okołoporodowych, mieli wylewy dokomorowe do mózgu (słabo wykształcone kości czaszki które łatwo ulegają deformacjom , szczególnie podczas porodu siłami natury).

    W związku z tym , iż Antoś urodził się siłami natury, jego stan był poważniejszy niż brata. Szymon który urodził się przez cesarskie cięcie, miał wylew dokomorowy II stopnia, czyli taki jak większość nawet donoszonych noworodków. Natomiast Antoś który urodził się pierwszy w sposób naturalny, miał w związku z tym wlew dokomorowy III stopnia, oraz zwiększone ciśnienie śródczaszkowe co prowadziło do wodogłowia poporodowego. Problemy były również ze schodzeniem płynu rdzeniowo-kręgowego. Groziło mu przez długi czas widmo wszczepienia zastawki z drenażem podskórnym, który by regulował prawidłowy przepływ tego płynu. Jednak po 7 zabiegach polegających na spuszczaniu ww płynu z kręgów lędźwiowych, nasąpiło udrożnienie kanału i obserwowaliśmy powolne dochodzenie główki do normalnych rozmiarów. Byliśmy cały czas pod kontrolą CZMP w Łodzi gdzie dokonywano USG przez ciemiączko, a w późniejszym okresie rezonansu magnetycznego pod narkozą. Mimo likwidacji ww przychodni ze względów finansowych, jesteśmy cały czas w kontakcie z naszym neurochirurgiem.

  • Badania kardiologiczne


  • U Antosia i Szymonka stwierdzono już w okresie noworodkowym pewne komplikacje z sercem. Obaj mieli dziurki w serduszkach, które musiały być pod stałą obserwacją i kontrolą lekarzy specjalistów. Obecnie po ukończeniu przez chłopców 5 lat będziemy musieli znowu przypomnieć się specjalistom by dokonać kolejnej kontroli.

  • Badania na obecność gronkowca złocistego – wymaz z gardła i nosa – wyniki negatywne


  • Badania krwi pod katem toksokarozy i plazmokarozy – wyniki negatywne


  • Delfinoterapia


  • Delfinoterapia - badania nad wykorzystywaniem delfinów do terapii dzieci cierpiących na choroby psychiczne i fizyczne, rozpoczęli w latach 70-tych amerykańscy naukowcy i neuropsychiatrzy z Uniwersytetu w Miami. Metoda ta polega na zabawach dzieci z delfinami, w czasie, których mali pacjenci wykonują określone ćwiczenia ruchowe. W czasie tych zabaw wiązki ultradźwięków emitowane przez delfiny przenikają przez ludzkie tkanki powodując drobne korzystne zmiany w zniszczonych komórkach. Delfiny ciekawi u człowieka wszystko, co odbiega od normy np. protezy czy też nowotwory i tam właśnie wysyłają swoje ultradźwięki regenerując zniszczone komórki. Podczas zabawy z delfinami zwiększa się też u człowieka wydzielanie endorfin, czyli naturalnych substancji produkowanych przez przysadkę mózgową. Endorfiny zmniejszają odczucie bólu, głodu, ułatwiając oddychanie, wpływają na termoregulację oraz wydzielanie się różnych hormonów. Efekt terapii okazał się rewelacyjny, udało się pomóc ponad 15 tys. dzieci, zwłaszcza cierpiącym na autyzm. Maluchy, które nie potrafiły wypowiedzieć ani jednego słowa teraz, rozmawiają czytają i reagują na otoczenie. Aby terapia odniosła sukces mały pacjent musi trafić do ośrodka w wieku 4-6 lat. Na świecie działają tylko trzy takie centra m.in. na Ukrainie ( Chmielnik i Kozacza Buchta na Krymie) i USA.

    Nasi synowie uczestniczyli w tym roku w 10-dniowym turnusie na Ukrainie w miejscowości Chmielnik (ok. 420 km od granicy polskiej). Terapia obejmowała zajęcia 15 minutowe w basenie z delfinami, bezpośrednio po wyjściu z basenu – masaż relaksacyjny oraz badania EEG głowy pod kontrolą lekarza neurologa. Dojazd ,zakwaterowanie oraz wyzywienie we własnym zakresie. Koszt terapii to 1000 euro od jednego dziecka.

  • Metoda Dobrego Startu


  • W latach 1967-1980 opracowałam podstawową wersję metody dobrego startu, wzorując się. na francuskiej metodzie Bon Depart z inspiracji prof. H. Jaklewicz i przy współpracy zespołu Poradni Nerwic w Gdańsku oraz nauczycieli przedszkoli (Bogdanowicz 1985). Obecnie metoda ma trzy różne formy.

    Metoda dobrego startu ma wszechstronne zastosowanie w pracy z dziećmi, ponieważ może być wykorzystywana w szkołach, przedszkolach, ogniskach przedszkolnych, poradniach, ośrodkach leczniczo-pedagogicznych podczas zająć zbiorowych i indywidualnych. Stosuje się ją w terapii i w profilaktyce w odniesieniu do dzieci, których rozwój jest zaburzony — usprawniając nieprawidłowo rozwijające się funkcje, oraz do dzieci o prawidłowym rozwoju psychomotorycznym — aktywizując ten rozwój. Jest to więc metoda rehabilitacji psychomotorycznej i zarazem metoda stymulowania rozwoju psychomotorycznego.

    Metoda dobrego startu to system ćwiczeń oddziałujących przede wszystkim na procesy instrumentalne: percepcyjne i motoryczne. Zasadniczą rolę odgrywają w tej metodzie trzy elementy: wzrokowy (wzory graficzne), słuchowy (piosenka) i motoryczne (wykonywanie ruchów zorganizowanych w czasie i przestrzeni, odtwarzanie wzorów graficznych, zharmonizowanych z rytmem piosenki). Celem metody jest jednoczesne usprawnienie czynności analizatorów: wzrokowego, słuchowego i kinestetyczno-ruchowego, kształcenie lateralizacji, orientacji w schemacie ciała i przestrzeni. W jej założeniach leży więc usprawnienie i koordynacja, czyli integrowanie funkcji wzrokowo-słuchowo-ruchowych, a także harmonizowanie wszystkich funkcji psychomotorycznych. Dzięki tej integracji dochodzi do wykształcenia prawidłowej orientacji czasowo-przestrzennej, możliwości wykonywania ruchów dowolnych, coraz lepiej zorganizowanych, zlokalizowanych w określonej przestrzeni i czasie. Metoda dobrego startu oprócz rozwijania percepcji, motoryki i integracji percepcyjno-motorycznej kształci też zdolność rozumienia i operowania symbolami abstrakcyjnymi, co ma szczególne znaczenie dla dzieci rozpoczynających naukę szkolną. Zespołowa forma prowadzenia zajęć ułatwia nawiązanie kontaktów społecznych i uczy współdziałania dzieci mające trudności w przystosowaniu się lub zaburzone emocjonalnie. Metoda dobrego startu — ma za zadanie uzupełnienie stosowanych metod oddziaływania pedagogicznego. Ze względu na celowe i planowe ukierunkowanie ćwiczeń na usprawnienie czynności analizatorów i współdziałanie między nimi oraz ujęcie ich w cykl ćwiczeń o wzrastającym stopniu trudności — zajęcia te szybciej i skuteczniej niż inne pozwalają osiągnąć postęp w rozwoju funkcji percepcyjno-motorycznych i ich integracji. Należy jednak zaznaczyć, że metoda oddziałuje też na inne funkcje psychiczne, sprzyjając rozwojowi wielu aspektów osobowości. Ćwiczenia metodą dobrego startu składają się z trzech zasadniczych grup: ćwiczeń ruchowych, ruchowo-słuchowych, ruchowo -słuchowo- wzrokowych. Wszystkie trzy rodzaje ćwiczeń występują w każdym zajęciu, stanowiąc jego kolejne etapy. Zajęcia prowadzone metodą dobrego startu, z punktu widzenia organizacji zajęć, przebiegają zawsze zgodnie ze stałym schematem. Zależnie od wieku dzieci i przyjętej formy tej metody zmieniają się proporcje poszczególnych części struktury zajęć.

    W każdym seansie występują:

    ćwiczenia ruchowe,
    ćwiczenia ruchowo-słuchowe,
    ćwiczenia ruchowo –słuchowo -wzrokowe.
    zajęcia wprowadzające
    zajęcia właściwe:
    zajęcia końcowe.

    Wszystkie zajęcia prowadzone metodą dobrego startu składają się z wymienionych trzech rodzajów ćwiczeń. Można je łączyć w tematyczną całość poprzez nawiązywanie do piosenki stanowiącej podkład muzyczny wzoru graficznego, przewidzianego w trzeciej części ćwiczeń. W ten sposób piosenka staje się jakby ośrodkiem tematycznym, wokół którego można budować cały program seansu. Wzór, piosenka z nim związana, zabawa ruchowa, zestaw ćwiczeń na wałeczkach zmieniają się co tydzień, pozostaje jedynie ten sam schemat przebiegu zajęć. Zajęcia metody dobrego startu prowadzi się głównie w formie zajęć zespołowych, choć bywa też stosowana indywidualnie. Liczebność zespołu może być większa, jeżeli wykorzystujemy ten system ćwiczeń w celu przygotowania do nauki czytania i pisania dzieci bez zaburzeń rozwoju psychomotorycznego. Zajęcia mogą być wówczas prowadzone na zmianę z połową grupy straszaków (około 15 dzieci), odbywają się raz w tygodniu i trwają 30 minut. W wypadku stosowania tych ćwiczeń w rehabilitacji dzieci o dysharmonijnym rozwoju psychomotorycznym, zespół nie powinien liczyć więcej niż 6-8 dzieci. Uczestniczą one w zajęciach prowadzonych z całą grupą oraz powtórnie w ćwiczeniach o charakterze utrwalającym—w zespole terapeutycznym. W przypadku pracy z ciężej zaburzonymi dziećmi prowadzimy zajęcia indywidualnie lub w parach złożonych z 2-3 dzieci i ich opiekunów. Prowadzący nie tylko proponuje ćwiczenia, ale też obserwuje dzieci, sposób pracy, poprawność wykonania ćwiczenia, co dostarcza „informacji diagnostycznych”. Zgodnie z postawą „podążania za dzieckiem”, prowadzący wykorzystuje pomysły dzieci w modyfikacji ćwiczeń, wprowadza ćwiczenia proponowane przez uczestników i sam je do tego zachęca. Rozwija to twórcze zachowania dzieci.

  • Metoda Tomatisa


  • Profesor Tomatis doszedł do wniosku, że to, co słyszymy, wpływa na kształtowanie się naszego głosu, mowy i języka. Narząd słuchu ma również wpływ na umiejętność czytania, pisania, na postawę ciała, koordynację ruchową oraz stany emocjonalne. Słuchanie pewnego rodzaju dźwięków działa na człowieka pobudzająco (muzyka Mozarta, chorały gregoriańskie) i dlatego są wykorzystywane do terapii metodą Tomatisa.

    Aby zrozumieć tę metodę, musimy wiedzieć, że słuchanie oraz słyszenie to nie jedno i to samo. Te dwie rzeczy różnią się od siebie. Słyszenie jest procesem biernym, zależącym od stanu naszego narządu słuchu. Jeśli jest on uszkodzony, możemy mieć problemy ze słyszeniem niektórych dźwięków. Słuchanie natomiast jest procesem aktywnym, to świadome odbieranie bodźców i umiejętność czerpania z nich informacji. Tego procesu uczymy się przez całe życie.

    Znamy osoby, które podejrzewamy o kłopoty ze słuchem, bo puszczają niektóre informacje “koło uszu”. Przyczyną ich zachowań nie jest uszkodzony słuch, a zaburzenia uwagi słuchowej. Genezy tych zaburzeń należy szukać we wczesnym dzieciństwie. Przyczyną mogą być zapalenia ucha, silne przeżycia emocjonalne itp.

    Przykładem objawów, które sugerują zaburzenia uwagi słuchowej są:

    - zaburzenia koncentracji uwagi;
    - nadwrażliwość na dźwięki;
    - mylenie podobnie brzmiących słów;
    - monotonny głos;
    - trudności w czytaniu i pisaniu.

    Na podstawie obserwacji Tomatis stworzył metodę poprawiania uwagi i lateralizacji słuchowej. Według niego prawidłową lateralizacją jest ta prawo uszna. Osoby prawo uszne odbierają przede wszystkim treść wypowiedzi. Osoby lewo uszne w pierwszej chwili zwracają uwagę na zabarwienie emocjonalne wypowiedzi. Według niego może to wpłynąć niekorzystnie na jakość komunikacji.

    Zastosowanie Metody Tomatisa u dzieci:

    - zaburzenia mowy (jąkanie, opóźniony rozwój mowy, wady wymowy)
    - dysleksja
    - trudności szkolne
    - ADHD
    - autyzm
    - zaburzenia głosu (chrypki dziecięce będące rezultatem nadużywania głosu przez dziecko)
    - zaburzenia koncentracji.